Tak wynika z 28. edycji raportu InfoDług, stworzonego na podstawie rejestru dłużników BIG InfoMonitor oraz informacji Biura Informacji Kredytowej. 

W raporcie znalazły się informacje przekazane przez kredytodawców lub dostawców usług masowych (są to długi przekraczające 200 złotych i przeterminowane powyżej 60 dni) oraz informacje przekazane przez konsumentów – potwierdzone tytułem wykonawczym. Wśród 106 093 „dłużników podwyższonego ryzyka” z Warszawy znajduje się 63 008 mężczyzn i 43 085 kobiet.

To nieznacznie mniej, niż trzy miesiące temu. W kwietniowym raporcie widniało 107 349 dłużników ze stolicy, z czego 63 503 to mężczyźni, a 43 846 – kobiety.

Na całym Mazowszu mieszka 300 117 niesolidnych dłużników, którzy nie spłacili łącznie 6 479 051 260 zł. Średnia zaległość to 21 588 zł. Choć pod względem liczby klientów podwyższonego ryzyka przypadających na 1000 mieszkańców Mazowsze jest dopiero na 10. miejscu (57 dłużników na 1000 osób).

Najmniej solidne są osoby w wieku 30-39 lat. W tej grupie znajduje się 79012 dłużników ujętych w raporcie. Osób mających od 40 do 49 lat było 62071. Najmniej zadłużeni są ludzie młodzi – mniej niż 20 lat ma tylko 808 klientów podwyższonego ryzyka. Jednak w grupie 20-29 jest ich już 44631.

Z Mazowsza pochodzi też najbardziej zadłużony człowiek w Polsce. Jest winien ponad 113 milionów złotych i w ciągu ostatnich trzech miesięcy ta kwota wzrosła o blisko 1,7 miliona złotych, czyli o około 1,56 proc.

Zaległe zadłużenie w całej Polsce jest najwyższe od 7 lat i wynosi już 40,89 mld zł. W ciągu ostatnich trzech miesięcy kwota ta wzrosła o 1,07 proc. To najwyższa wartość przeterminowanych zobowiązań w całej historii raportu InfoDług. Liczba klientów, którzy zalegają z płatnościami na koniec czerwca 2014 roku, wyniosła 2 325 534 osób.

– Wyniki 28. edycji raportu InfoDług wskazują, że widoczne już w gospodarce ożywienie nie przełożyło się jeszcze wyraźnie na portfele i nastroje Polaków. W dłuższym terminie lepsza koniunktura powinna sprzyjać szybszemu spłacaniu długów. Tym bardziej, że wciąż ponad 60 proc. wszystkich zaległych zobowiązań to stosunkowo niskie kwoty, do 5 tys. zł – uważa prezes zarządu BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Pozytywnym sygnałem jest spadek, choć niewielki, liczby dłużników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy, po raz pierwszy od sierpnia 2013 r., zmniejszyła się ona o 13 300 osób, czyli o 0,01 proc.