Śródmiejscy policjanci udaremnili przekazanie 50 tys. zł 24-latkowi podającemu się za policjanta. O usiłowaniu oszustwa policjanci zostali powiadomieni przez pracowników banku, z którego pokrzywdzona chciała wypłacić gotówkę.
Jeden ze śródmiejskich banków powiadomił policję, że 88-letnia kobieta prawdopodobnie padła ofiarą oszustwa, ponieważ chce wypłacić ze swojego konta 50 tys. zł. Funkcjonariusze objęli teren obserwacją.
24- latek podający się za policjanta śledził swoją ofiarę, lecz nie spodziewał się, że również jest obserwowany. Przez telefon przekazywał pokrzywdzonej, jak ma postępować. Wykonując jego polecenia, kobieta – zgodnie z instrukcją policjantów – wzięła z banku kopertę. Gdy zbliżała się do 24-latka, do akcji wkroczyli kryminalni i zatrzymali podejrzanego na gorącym uczynku.
Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nim trzy telefony komórkowe, około 1800 zł oraz biały proszek i wagę aptekarską używaną przez dilerów zajmujących się handlem środkami odurzającymi. Badania narkotesterem potwierdziły, że zabezpieczona substancja to narkotyki.
Policjanci ustalili, że Dariusz T. dzień wcześniej wyłudził od tej samej 88-latki 115 tys. zł. Kobieta, która rozpoznała mężczyznę, potwierdziła, że przekazała mu pieniądze, gdyż podawał się on za policjanta prowadzącego akcję mającą na celu zabezpieczenie jej gotówki przed kradzieżą. Podejrzany przyznał się do oszustwa.
24-latek odpowie za oszustwo i posiadanie narkotyków. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Funkcjonariusze będą wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie. Policjanci sprawdzają też, czy zatrzymany mężczyzna mógł mieć związek z innymi oszustwami „na policjanta” na terenie Warszawy.