13894797007_2304d40deb_z28-letni Grzegorz S. umawiał się z kobietami na portalach randkowych. Po spędzonej razem nocy okradał je z biżuterii.

Pod koniec lutego na policję zgłosiła się kobieta okradziona przez 28-latka. Opowiedziała o tym, co ją spotkało zaraz po poznaniu mężczyzny na jednym z portali randkowych. Po spędzonej wspólnie z mężczyzną nocy zniknął jej pierścionek warty około 1400 złotych.

Policjanci spisali zeznania kobiety i sporządzili portret pamięciowy amanta. Opublikowanie wizerunku mężczyzny spowodowało, że do komendy zgłosiła się jeszcze jedna kobieta, która została okradziona w podobny sposób. Pokrzywdzona poznała Grzegorza S. jesienią ubiegłego roku. Spotykała się z 28-latkiem przez pewien czas. Nagle kontakt z mężczyzną się urwał. Wówczas zorientowała się, że z kasetki zniknęła warta około 20 tysięcy złotych biżuteria.

W miniony poniedziałek do komendy przy ul. Dzielnej zgłosił się 28-letni Grzegorz S. Mężczyzna sam przyznał się do oszukiwania kobiet i kradzieży biżuterii. Policji udało się odzyskać warty 1400 złotych skradziony pierścionek. Pozostała skradziona biżuteria, jak wynika z wyjaśnień 28-latka, została przez niego sprzedana w lombardach. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.

Źródło: policja.waw.pl