Nie brakuje osób próbujących wyłudzić pieniądze metodą „na policjanta”. W zaplanowanej zasadzce złodzieje dostali papierowe ręczniki zamiast 20 tys. złotych.
Sposób działania i w tym przypadku był podobny. Najpierw telefon krewnego, a po nim drugi od fałszywego policjanta. W ten właśnie sposób działali Daniel M. i Krystian M. Dzięki skrupulatnie zaplanowanej akcji śródmiejskiej policji mężczyzn udało się złapać.
85-latka udała się do banku, aby tam wypłacić 20 tys. złotych, które jak wynikało z zapewnień oszusta miały być falsyfikatami. Kobieta w porę zorientowała się, że gotówka to oryginalne banknoty. Pretensje kierowane przez starszą panią wzbudziły zdziwienie kasjerki i podejrzenie, że kobieta prawdopodobnie padła ofiara oszustów. Po krótkiej rozmowie z pracownikiem banku na zapleczu, wszystko było już jasne.
O całym zajściu natychmiast została poinformowana policja, która zorganizowała zasadzkę na oszustów. Kobieta uzgodniła z przestępcami, że o konkretnej godzinie wyrzuci z okna swojego mieszkania paczkę z pieniędzmi. „Przesyłkę” przechwycił idący chodnikiem młody mężczyzna, który następnie wsiadł do samochodu. W tym momencie do akcji wkroczyli policjanci i zatrzymali mężczyzn. Oszuści byli zaskoczeni nie tylko widokiem policjantów, ale także tym, ze w paczce zamiast pieniędzy były papierowe ręczniki.
Wielokrotnie notowani już wcześniej i karani z za różne przestępstwa 26-letni Daniel M. i 23-letni Krystian M. usłyszeli zarzut oszustwa, za co grozi im teraz do ośmiu lat więzienia.
Źródło: policja.waw.pl