Podpisano umowę na projekt budowlany mostu pieszo-rowerowego, który w 2020 r. połączy brzegi Wisły na wysokości ul. Karowej i Okrzei.
Nowa przeprawa na wysokości ul. Karowej i Okrzei połączy rewitalizowane obecnie obszary prawobrzeżnej Warszawy z bulwarami wiślanymi, tworząc spacerowy ciąg pomiędzy ul. Ząbkowską a Powiślem i Krakowskim Przedmieściem.
– Przybliżamy Wisłę mieszkańcom. Nowa przeprawa doskonale dopełni bulwary i ułatwi spacerowiczom przedostanie się na drugi brzeg rzeki – mówi prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Uwagi do tej inwestycji zgłosił jednak Instytut Rozwoju Warszawy, kierowany przez byłego wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza.
„Gdy władze miasta postanowiły, że powinno powstać połączenie pieszo-rowerowe w śladzie ul. Karowej/Okrzei, istotnym elementem było to, by planowana kładka zaczynała się około 200 metrów od Krakowskiego Przedmieścia. Spacerowicze i rowerzyści, idąc lub jadąc Krakowskim Przedmieściem, mogliby wówczas skręcić w ul. Karową i po kilku minutach znaleźć się na Starej Pradze. Byłaby to więc przeprawa spajająca obie części miasta.Tymczasem wybrany projekt i rozwiązanie techniczne ogranicza się praktycznie do połączenia wyłącznie brzegów Wisły, a nie Starego Miasta z Pragą. W praktyce oznacza to brak funkcjonalnego połączenia Starówki i Pragi. Aby dojść z Krakowskiego Przedmieścia do nowej przeprawy, trzeba pokonać trzy skrzyżowania ze światłami oraz kilkadziesiąt schodów” – czytamy w oświadczeniu IRW.
Władze instytutu uznały, że w ten sposób zmarnowano szansę na rozwiązanie, które bardzo by zbliżyło obie części miasta i mogło stać się nową architektoniczną ikoną. „Wiele miast wykorzystuje tego typu sytuacje, by zrealizować nietuzinkowe projekty. Szkoda, że zwyciężyły względy finansowe. Tym bardziej, że Warszawa nie ma wielu tego typu miejsc, w których jest możliwe tworzenie takich spektakularnych projektów” – ubolewają działacze Instytutu.