32-latek udając, że sprzedaje garnki, wszedł do mieszkania starszej kobiety. W tym czasie jego kompan okradał mieszkanie.
Wszystko wydarzyło się w centrum miasta. Do drzwi mieszkania 75-letniej kobiety zapukał mężczyzna, twierdząc, że ma dla niej przesyłkę, komplet garnków. Kobieta wpuściła go do mieszkania. Wówczas mężczyzna oświadczył, że tak naprawdę to nie paczka, a oferta sprzedaży i zaczął namawiać kobietę do kupna naczyń. Cena za komplet wynosiła 100 złotych. Na początku 75-latka wzbraniała się przed zakupem, ale siła perswazji i argumentów sprzedającego, sprawiła, że kobieta wyjęła z portfela pieniądze i zapłaciła za towar. Przed wyjściem poprosił o szklankę wody, udając się w tym celu z właścicielką mieszkania do kuchni. Dopiero gdy akwizytor wyszedł, kobieta zorientowała się, że z jej portfela zginęło 5500 złotych.
Dzięki wytężonym działaniom śródmiejskiej policji udało się zatrzymać Doriana A. Mężczyzna był już wcześniej notowany za inne przestępstwa, a jego odciski palców figurowały w bazie AFIS. Prawdopodobnie to 32-latek wszedł do mieszkania i ukradł pieniądze, kiedy jego kompan przy szklance wody zagadywał pokrzywdzoną w kuchni. Trwają poszukiwania drugiego z mężczyzn zamieszanych w to przestępstwo. Za kradzież zatrzymanemu mężczyźnie grozi teraz do pięciu lat więzienia.
Źródło: policja.waw.pl