34-letni kierowca fiata seicento prowadził samochód pod wpływem amfetaminy. Mężczyzna wpadł podczas kontroli drogowej.
Nad ranem w pobliżu jednego z lokali rozrywkowych policja prowadziła kontrolę drogową. Zatrzymano kierowcę fiata seicento, który właśnie ruszał spod klubu. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdziło badanie, mimo to zachowywał się nerwowo. Szybko okazało się, co jest powodem jego zaniepokojenia. W portfelu 34-latka znaleziono foliową torebkę z białym proszkiem. Specjalistyczne badanie wykazało, że w tzw. dilerce znajdowały się prawie dwa gramy amfetaminy. Michał K. przyznał, że brał narkotyki i że kupił je za 60 złotych od nieznanej mu osoby. Policjanci przewieźli 34-latka do szpitala w celu pobrania krwi do badań na zawartość substancji zabronionych w organizmie. Okazało się, że mężczyzna kierował samochodem pod wpływem narkotyków.
Michałowi K. zatrzymano prawo jazdy. Za prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków grozi mu do dwóch lat więzienia, utrata prawa jazdy oraz kara grzywny. Za posiadanie narkotyków do trzech lat więzienia.
Źródło: policja.waw.pl
