Okres wiosenno-letni to czas, kiedy w naszym najbliższym otoczeniu pojawia się wiele maleńkich kociaków.
Duża część z nich trafia do schronisk, co nieraz bywa „niedźwiedzią przysługą”. Przedwczesne zabieranie kociąt wolno żyjących z ich naturalnego środowiska nie jest działaniem, które może przynieść korzyść tym zwierzętom. Im dłużej mały kotek przebywa ze swoją matką i rodzeństwem, tym większą ma szansę na prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny. Zwłaszcza w przypadku kotów wolno żyjących należy pamiętać, że sam fakt, iż nie widzimy kotki w pobliżu kociąt, nie oznacza, że zostały one porzucone – zadaniem matki jest zadbać o potomstwo i nie leży w jej interesie zostać zauważoną. W takich przypadkach zawsze należy kierować się stanem kociaków – jeśli wyglądają na zdrowe, dobrze odżywione, to ich matka jest w pobliżu i być może obserwuje z ukrycia intruzów.