Plac Zamkowy ma być latem remontowany. Czy dzięki tym pracom przestanie tam śmierdzieć?

Odpowiedzialny za tę inwestycję Zarząd Terenów Publicznych odesłał nas do MPWiK. A tam dowiedzieliśmy się, że w ciągu ostatniego roku wodociągi otrzymały zaledwie trzy zgłoszenia, zresztą od tej samej osoby, dotyczące „uciążliwości zapachowych na pl. Zamkowym”.

Znajdująca się między innymi w rejonie Starówki XIX-wieczna kanalizacja była budowana w niestosowanym obecnie systemie ogólnospławnym, który ze względu na konieczność przyjęcia dużej ilości wód opadowych w krótkim czasie wymagał użycia dużych przekrojów kanałów.
W okresach bezdeszczowych może to wpływać na wystąpienie uciążliwości zapachowych ‒ przyznaje Marzena Wojewódzka z MPWiK.

Dodaje, że jest to związane z niewielkim przepływem ścieków i rozkładem osadów w kanałach. Wodociągi zapewniają, że reagują na każde zgłoszenie dotyczące wyziewów z kanalizacji. – Usuwamy osady za pomocą specjalistycznego sprzętu ciśnieniowego – opowiada Marzena Wojewódzka. Dodaje, że w rejonach, w których występowanie uciążliwości się powtarza, zakładane są biofiltry neutralizujące nieprzyjemne zapachy.

Firma na bieżąco kontroluje wpusty deszczowe, czyli kratki zbierające deszczówkę, i studnie kanalizacyjne. ‒ Obecnie trwają prace związane z budową kolektora Burakowskiego-bis przy
ul. Marymonckiej, które wymagają czasowych przekierowań przepływu ścieków w całej zlewni kolektora (czyli w rejonie Mokotowa, Śródmieścia, Ochoty, Woli i Bemowa). Przekierowania te mogą być przyczyną występowania okresowych uciążliwości zapachowych także w rejonie Starego Miasta – tłumaczy przedstawicielka wodociągów.

Zapewnia, że służby eksploatacyjne firmy regularnie prowadzą kontrole, które mają ustalić miejsca przykrych zapachów, a potem je eliminować. ‒ W przypadku występowania podobnych sytuacji prosimy mieszkańców o zgłoszenie pod całodobowy bezpłatny numer 994, dzięki czemu pogotowie MPWiK niezwłocznie podejmie interwencję – tłumaczy Marzena Wojewódzka.