Inicjatywa Mieszkańców Warszawy, Ochocianie, Wola Zmian i Miasto Jest Nasze połączyły siły, by wspólnie zawalczyć o miejsca w radach dzielnic.
Inicjatywa Mieszkańców Śródmieścia i Miasto Jest Nasze wystawią w naszej dzielnicy jedną listę. Wspólne wystąpienie ruchów miejskich jest odpowiedzią na zarzuty, że społecznicy nie potrafią współpracować. – Łączy nas wspólny cel – mówi prezes stowarzyszenia Wola Zmian Aneta Skubida. – Chcemy, by działania samorządu były zgodne z oczekiwaniami i potrzebami mieszkańców. Mimo że jesteśmy z różnych dzielnic, potrafimy się zjednoczyć i to nie tylko na chwilę. To politycy kłócą się o wszystko, bo partie nie reprezentują interesów mieszkańców, tylko swoje własne.
Organizacje chcą walczyć o sprawy lokalne bez wikłania się w politykę. – Jako radny przekonałem się, że jest to możliwe i bardzo skuteczne – opowiada Piotr Basiński, prezes Inicjatywy Mieszkańców Warszawy i radny Białołęki. – Jako radny niezależny nie muszę popierać złych pomysłów czy burmistrza przyniesionego w teczce, bo tak każą władze partii.
Miejskie ruchy będą wspólnie wspierali tworzenie „zielonych” miejsc odpoczynku w Warszawie. – Zieleń ma bardzo duży wpływ na jakość życia w mieście, parki i skwery powinny być tworzone, gdzie tylko się da – tłumaczy Maria Środoń ze stowarzyszenia Ochocianie. – Przyjaźnie wśród sąsiadów tworzą się przecież właśnie podczas spacerów z psem czy wspólnego pilnowania dzieci bawiących się w piaskownicy.
Chcą także większej przejrzystości działań władz. – To podstawa dobrego działania samorządu – mówi Jan Śpiewak ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. – Chcemy np., by protokoły z sesji rad dzielnic były dostępne od razu po sesjach, a nie dopiero kilka tygodni po ich zakończenia.
Według miejskich aktywistów radny powinien być dobrym sąsiadem, który pomaga innym rozwiązywać problemy, animuje życie okolicy i wspiera cenne inicjatywy. – Ta funkcja nie może sprowadzać się do chodzenia na sesje rady i podnoszenia ręki – mówi Aneta Skubida. – Nie tak powinien działać samorząd.
Nie wiadomo jeszcze, czy ruchy poprą któregoś z kandydatów na prezydenta Warszawa. – Na razie rozmowy trwają – mówią tajemniczo.