Sylwester W. wybił szybę w restauracji w centrum miasta. Krzyczał, że wróci i spali lokal. Na miejsce wezwano policję.
Do restauracji weszły trzy osoby: dwóch mężczyzn i kobieta. Grupa znajomych niczego nie zamawiała, od razu poszli na piętro gdzie znajdowały się toalety. Ich zachowanie zaniepokoiło obsługę restauracji, która zmuszona była wyprosić gości. Prośba o opuszczenie lokalu zdenerwowała 19-latka, który najpierw wybił łokciem główną szybę, a potem kopiąc uszkodził jej dolną część. Mężczyzna krzyczał także, że wróci i spali restaurację. Właściciel lokalu wycenił straty na trzy tysiące złotych. Na miejsce natychmiast wezwano policję. Dzięki rysopisowi mężczyzny, po krótkim przeszukaniu pobliskich ulic udało się znaleźć agresywnego 19-latka.
Sylwester W. miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Za zniszczenia grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: policja.waw.pl