Z mapy Warszawy znikają kolejne modernistyczne budynki. Wkrótce dołączy do nich dawny pawilon meblowy Emilia, w którym mieści się Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

Wiadomo już, że w miejscu pawilonu ma powstać nowoczesny wieżowiec. Lokalizacja jest atrakcyjna, bowiem pawilon znajduje się w samym centrum miasta, przy ul. Emilii Plater 51. Od ponad trzech lat mieści się tutaj Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Musi ono jednak opuścić budynek w maju przyszłego roku. Nowa siedziba muzeum ma stanąć przy pl. Defilad. Wizualizację gotowego projektu poznamy 19 września.

– Mamy zamiar do końca września przedstawić także koncepcję nowego obiektu ekspozycyjnego, który zamierzamy użytkować w ciągu kilku lat pomiędzy wyprowadzką z Emilii a otwarciem gmachu Thomasa Phifera w 2020 r. – mówi Marcel Andino Velez, zastępca dyrektora MSN. – Dla muzeum w nadchodzących latach najważniejsza będzie jednak przede wszystkim budowa nowego gmachu – zapewnienie nie tylko najwyższej jakości architektury, lecz także programu, który skupi uwagę publiczności warszawskiej, ogólnopolskiej i międzynarodowej. Tak samo ważna będzie w tych latach rozbudowa kolekcji – wyjaśnia Marcel Andino Velez.

Mieszkańcy są sceptycznie nastawieni do budowy wieżowca w tym miejscu. Na Facebooku powstało wydarzenie „Nie chcemy stracić Emilki! ‒ NIE dla planów zburzenia pawilonu Emilia”, zachęcające do protestu wobec decyzji właściciela pawilonu. Organizatorzy podkreślają, że Warszawa traci coraz więcej symboli sztuki modernistycznej. Jako przykład podają zburzone w ostatnich latach Supersam, pawilon Chemii czy Sezam. Poparcie w tej sprawie wyraziło już ponad 6,6 tys. użytkowników.