Trzy lata temu, 8 marca 2015 r., ruszyły pociągi na centralnym odcinku II linii metra. Nowa linia połączyła dwa brzegi Wisły, a podróż z Pragi i Woli do centrum miasta skróciła się do kilku minut.

Warszawiacy polubili druga nitkę metra – dziś korzysta z niej ponad 140 tys. pasażerów dziennie. Rekord padł 10 listopada 2017 r. – wtedy drugą linią przejechało 164 tys. osób. Od otwarcia do końca lutego 2018 r. pociągi II linii metra przewiozły prawie 103,4 mln osób.

– Podróżowanie po stolicy komunikacją miejską stało się łatwiejsze, dzięki metru kilkukrotnie skrócił się czas przejazdu z lewobrzeżnej części miasta na prawą. – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy. – Druga linia metra była też impulsem do wielu zmian na Pradze, Woli i w Śródmieściu.

Już niedługo trasa wydłuży się o kolejne stacje – trzy na zachód i trzy na północny-wschód. Dziś za stacją Rondo Daszyńskiego pod ul. Prostą są tory odstawcze i komora do zawracania, gdzie pociągi zmieniają kierunek jazdy. Podobnie na Pradze – techniczna część podziemnej budowli za stacją Dworzec Wileński kończy się przy skrzyżowaniu ul. Targowej z 11 Listopada. To z tych dwóch stacji pociągi pojadą na Bemowo i Targówek.

W kierunku zachodnim (z Ronda Daszyńskiego) powstaje ok. 3,4 km podziemnej kolei. Budowane stacje to: „Płocka” (C08) umiejscowiona pod ul. Płocką w rejonie skrzyżowania z ul. Wolską; „Młynów” (C07) pod ul. Górczewską po wschodniej stronie wiaduktu kolejowego w rejonie ul. Sokołowskiej i Syreny oraz „Księcia Janusza” (C06) pod ul. Górczewską w rejonie skrzyżowania z ul. Księcia Janusza. W kierunku północno-wschodnim (z Dworca Wileńskiego) będzie ok. 3,12 km trasy. Wybudowane są już tunele, trwają prace na stacjach: „Szwedzka” (C16) pod ul. Strzelecką po wschodniej stronie ul. Stalowej; „Targówek” (C17) w okolicy skrzyżowania ul. Pratulińskiej z ul. S. Ossowskiego oraz „Trocka” (C18) w rejonie skrzyżowania ul. Pratulińskiej z Trocką.