Daniel D. grasował w centrum miasta i napadał na ludzi. Terroryzował przechodniów przy użyciu rewolweru na plastikowe kule.
Sprawa miała miejsce pod koniec zeszłego tygodnia. Wówczas 20-latek zaczepiał przechodniów żądając oddania pieniędzy. Mężczyzna wyciągał rewolwer, groził, że go użyje jeśli nie dostanie pieniędzy. W jednym z przypadków strzelił napadniętemu mężczyźnie w nogę. Pocisk okazał się plastikową kulą. Daniel D. w ciągu dwóch dni nadał na pięć osób i wyłudził od nich kilkaset złotych.
Na policję zaczęły wpływać zawiadomienia o atakach młodego mężczyzny. W błyskawicznym czasie policjantom udało się ustalić kim jest bandyta i zatrzymać go. W mieszkaniu Daniela D. pod poduszką znaleziono rewolwer na plastikowe kule, którym mężczyzna szantażował przechodniów. Zabezpieczony rewolwer to broń palna alarmowa. Jak się okazało mężczyzna był już notowany w policyjnych kartotekach za inne przestępstwa oraz poszukiwany.
20-latek przyznał się do wszystkich napadów i trafił tymczasowo do aresztu na trzy miesiące. Za napad z bronią w ręku grozi 12 lat więzienia.
Źródło: policja.waw.pl