Organizują bale, pikniki, parady, tworzą gazety, a teraz walczą o miejsca w radzie dzielnicy – śródmiejskim seniorom energii i zaangażowania może zazdrościć nawet młodzież.
We wtorek odbyło się pierwsze posiedzenie Warszawskiej Rady Seniorów, w której skład wchodzą przedstawiciele Komisji Dialogu Społecznego ds. Osób Starszych i Kombatantów, Komisji Dialogu Społecznego ds. Uniwersytetów Trzeciego Wieku, prezydenta Warszawy i Rady Warszawy.
– Ważną rolą rady będzie pełnienie funkcji doradczej i nadzorczej nad realizacją programu „Warszawa Przyjazna Seniorom” – mówi prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. – Warszawska Rada Seniorów będzie reagować na problemy starszych mieszkańców, przeciwdziałać ich dyskryminacji oraz wspierać aktywność społeczną tej grupy.
Wśród członków rady znalazła się radna Warszawy Anna Nehrebecka-Byczewska.
– W wielu kulturach senior, jako najstarszy, a zatem posiadający największe doświadczenie życiowe członek rodziny, jest otaczany naturalnym szacunkiem – mówi radna. – Podobnie powinno być w Warszawie. Musimy zadbać o to, by seniorzy mogli aktywnie uczestniczyć w życiu społeczeństwa. Dlatego powinno się wspomagać ich pasje i zainteresowania, na przykład poprzez umożliwienie im kupna biletów do teatru po niższej cenie. Na pewno potrzeba nam więcej empatii… Jakże często widzimy, gdy do autobusu biegnie starszy człowiek, a kierowca zamyka mu drzwi przed nosem?
Seniorzy są coraz bardziej aktywni. Niedawno odbyły się pierwsza Parada Seniorów i piknik zorganizowany specjalnie dla nich. Wyszły już pierwsze numery „Zdaniem Seniora” – gazety tworzonej przez seniorów dla seniorów.
– Czas więc, aby nasi przedstawiciele znaleźli się również w radach dzielnic – mówi Danuta Rudke, 72-letnia kandydatka PO do Rady Dzielnicy Śródmieście. – Chcę pomagać ludziom, opiekować się najsłabszymi, by nie odbijali się ze swoimi problemami od drzwi urzędu czy ośrodka pomocy społecznej. Będę pilnować, by pomoc docierała nie tylko tam, gdzie ktoś o to prosi, ale też tam, gdzie ktoś tego potrzebuje, by urzędnicy godnie traktowali nawet tych, którym trudno zadbać o własne sprawy.
Dodaje, że osoby starsze mają ogromny potencjał, który powinien być wykorzystany jako źródło wiedzy budowanej na podstawie życiowych i zawodowych doświadczeń. To umiejętności praktyczne, nieocenione i przydatne. To też czas, którym osoby starsze dysponują. Trzeba tylko dać im możliwość do działania.
Autor: RB