Złapano złodzieja, który zrywał łańcuszki z szyi przypadkowych osób, a zdobytą biżuterię sprzedawał. Mężczyzna grasował w Śródmieściu i na Mokotowie.
26-letniemu Dominikowi M. policja udowodniła trzy kradzieże łańcuszków, które miały miejsce w marcu i kwietniu tego roku. Mężczyzna zrywał biżuterię z szyi przypadkowo spotkanych kobiet, a następnie uciekał. Swoje łupy sprzedawał w lombardzie. Dominik M. działał z wyrachowaniem, zanim ukradł biżuterię, zagadywał kobietę, dając sobie czas na ocenę biżuterii. Pokrzywdzone oceniły skradzione rzeczy na kwotę ponad trzech tysięcy złotych. Policjanci skrupulatnie zbadali wszystkie ślady; nagrania z monitoringu i kontrole punktów skupu złota pozwoliły na złapanie złodzieja.
Dominik M. był już karany między innymi za rozboje i posiadanie narkotyków. Działał w warunkach recydywy, dlatego za kradzież biżuterii grozi mu pięć lat więzienia.
Źródło: policja.waw.pl