Policjanci złapali kobietę podejrzaną o oszustwa oraz podrabianie dokumentów. Wiadomo już, że działała na terenie całej Polski.
Kobietę zatrzymano w miniony wtorek. Małgorzata Ch. od kilkunastu miesięcy zamieszczała w internecie ogłoszenia o organizacji kursów podszywając się pod dwie istniejące firmy. Zajęcia organizowane były w wynajętych pomieszczeniach i trwały jeden dzień. Za kurs liczyła sobie od 800 do nawet 2300 zł. Po jego zakończeniu, niczego nie świadomy kursant, otrzymywał fałszywe zaświadczenie. Dostosowując się do aktualnych potrzeb rynku kobieta była także w stanie na wyraźną prośbę wystawić potwierdzenie ukończenia dowolnego kursu bez uczestnictwa w nim, począwszy od pilarza, poprzez operatora wózków widłowych, a skończywszy na pracach wysokościowych. Za taką usługę 37-latka inkasowała od 50 do 300 zł. Mogła takich zaświadczeń wystawić nawet około 200. Niektóre przekazywała osobiście inne wysyłała pocztą. W mieszkaniu, w którym złapano 37-latkę, policjanci znaleźli środki farmaceutyczne, podrobione recepty, które kobieta podbijała pieczątką lekarza medycyny, tzw. zwrotki pocztowe, certyfikaty, zaświadczenia o ukończeniu kursów in blanko oraz już opieczętowane i gotowe do wypisania, komputer, szereg innych dokumentów.
Małgorzata Ch. była już wcześniej notowana w policyjnych kartotekach. Kobieta przyznała się do podrabiania dokumentów. Grozi jej do 8 lat więzienia.
Źródło: policja.waw.pl